O książce: 2017 / „Człowiek nie jest wyspą” – powiedział wielki poeta. Rusłan i Lisa nie zgodziliby się z nim: czują się jak wyspy zagubione na oceanie. Rusłan ma oczywiście dziadków i mnóstwo nudnych książek, a Lisa ma całą rzeszę krewnych, ale... Ale mimo to zarówno on, jak i ona są samotni. Nawet się nie znają. Każdego lata przyjeżdżają do wioski, gdzie spędzają czas na zwykłych wakacyjnych zmartwieniach. Popływaj w rzece, zanim zrobi się za gorąco. Znajdź chociaż jakąś powieść detektywistyczną lub przygodową na półce babci. Miej czas na przejażdżkę rowerem po wszystkich ulicach i okolicach przed zachodem słońca. Lub - podążaj za młodszymi, gdy biegają, bawią się, pluskają w wodzie. W takim momencie Lisa spotyka Rusłana - w chwili, gdy ucichły w końcu krzyki „Pomocy!” nad rzeką w nowej opowieści Tamary Mikheevy („Asino Summer”, „Dzieci delfinów”, „Jasne góry”. ”) zwroty akcji są tak samo ekstremalne, jak bystrza szybkiej, pełnej rzeki. Ale bez względu na tempo narracji postacie pozostają naturalne i szczere. Śledząc szybki rozwój wydarzeń oczami Lisy lub Rusłana, czytelnik rozpozna w nich siebie, swoje uczucia i myśli. W końcu każdy nastolatek jest wymagający od świata i pragnie jasnego, pełnego wydarzeń życia - zupełnie jak „wyspiarze”».